Potęga empatii w praktyce

17.02.2021 psychologia

Empatia to kontakt, świadomość i rozumienie potrzeb własnych i drugiego człowieka. Według Marshalla Rosenberga należy odróżnić empatię od współodczuwania polegającego na przeżywaniu tych samych uczuć, co ktoś inny. Empatia jest obecnością i rozumieniem drugiego człowieka. Empatia nie polega na współodczuwaniu, które jest naturalną predyspozycją naszego mózgu, nie wymaga naszej woli, udziela się automatycznie i naturalnie.

empatia_w_praktyce.png

Natomiast empatia jest aktem woli, nie przychodzi automatycznie, musimy się jej nauczyć , jest umiejętnością,  to kontakt z rzeczywistością wewnętrzną.  Kontakt z prawdą, często niewygodną wymaga odwagi, jest rozumieniem i poznaniem tego co się dzieje we mnie i w drugim człowieku. Ta droga jest trudna, wymagająca, ale też piękna, pełna miłości, radości i szacunku. Aby nią kroczyć potrzebujemy uważności na siebie samych i na drugiego człowieka. Kroczenie tą ścieżką wymaga również odpowiedzialności za swoje samopoczucie oraz brak obwiniania za niepowodzenia kogoś innego. To my bierzemy odpowiedzialność za swoje uczucia i skupiamy się na tym, co się dzieje w nas i jakie potrzeby z tego wynikają.

Marshall Rosenberg mówi, że  empatia to słuchanie drugiego człowieka całym sobą. Jest to możliwe, gdy uda nam się wyzbyć wszystkich z góry przyjętych wyobrażeń, założeń i ocen. Towarzyszymy empatycznie drugiej osobie tylko wtedy, gdy nie ma miejsca doradzanie, pocieszanie, ocenianie i osądzanie. Czysty umysł uwalnia zdolność do wsłuchiwania się w uczucia i potrzeby drugiego człowieka. W takiej czystej rzeczywistości nawiązujemy prawdziwą więź i relację zarówno z drugim człowiekiem, jak i samym sobą. Empatia to sposób komunikacji, który sprawdza się w  wielu dziedzinach naszego życia: w pracy, w domu oraz co bardzo ważne w komunikacji z naszymi dziećmi.

 

Jak nie zabijać empatii?

 

Tak jak wspomnieliśmy, empatia wymaga aktu woli, wysiłku i obecności.  Słuchając drugiej osoby mamy ochotę podzielić się naszym doświadczeniem, opiniami, radami. Kierując się dobrymi intencjami pocieszamy, chcemy wesprzeć drugą stronę, ale tak naprawdę w ten sposób kierujemy uwagę na nas samych. To my w tej sytuacji jesteśmy w centrum uwagi i  właśnie takim sposobem komunikacji zabijamy empatię.

Czym zabijamy najczęściej empatię?

- ocenianie i krytyka

- obwinianie, pogarda, pretensje

- porównywanie

- przerywanie

- dawanie rad nieproszonym

- pocieszanie

- odwracanie uwagi, bagatelizowanie, zaprzeczanie uczuciom

 

Ścieżka empatyczna wymaga rozgrzewki

 

Empatia jest umiejętnością. Gdy ją ćwiczymy i powtarzamy, wyrabiamy sobie odpowiedni mięsień. Musimy jednak zacząć od rozgrzewki, ponieważ gdy zabraknie tej czynności nasz „empatyczny mięsień” może nie sprostać wyzwaniu. Rozgrzewka to kierowanie światła latarki w stronę drugiej osoby. Nasza rola to towarzyszenie i bycie lustrem, w którym osoba mówiąca może się przejrzeć. Słuchanie z empatią to bycie obecnym na 100 % i cisza,  przed tym jak wkroczymy na ścieżkę czterech kroków. Cisza to prosta, ale niełatwa umiejętność. Milczenie z uwagą wymaga od nas powtrzymania się od wypowiadania naszych mądrości, doświadczeń i rad. Im dłużej ćwiczymy rozgrzewkę, tym zauważamy, że osoby których słuchamy kierują się do wnętrza, w rejony, w które nigdy by nie dotarły, gdybyśmy im przeszkadzali swoimi słowami.

 

 4 kroki Ścieżki Empatycznej

 

1 krok - Obserwacja

Pierwszy krok to obserwacja inaczej spostrzeżenie. Stajemy się kamerą z mikrofonem bez możliwości osądzania i interpretowania rzeczywistości, ponieważ jesteśmy zwykłym sprzętem. Pierwszym krokiem do empatycznej komunikacji jest więc rozróżnienie między obserwacjami a interpretacjami. Doświadczenie mówi, że bardzo trudno formułować spostrzeżenia, gdyż trudno nam zrezygnować z ocen i osądów. Jesteśmy przyzwyczajeni do takiego oglądu świata, bo myślimy kategoriami interpretującymi rzeczywistość. Ale też musimy wiedzieć, że osąd odsuwa mnie od relacji i uniemożliwia empatię. W kroku pierwszym pytamy rozmówcę o konkretne wydarzenia. Są to opisy faktów, czyli to co obserwujemy, widzimy, słyszymy, smakujemy, pamiętamy lub myślimy. W odróżnieniu od faktów - interpretacja jest łączeniem co naprawdę się dzieje z naszą reakcją na to co obserwujemy. Interpretacje mogą doprowadzić do nieporozumień, ponieważ każdy człowiek inaczej odczuwa rzeczywistość.  Dzięki obserwacji zwiększamy prawdopodobieństwo wspólnego obszaru dialogu. Pierwszy krok to uczenie się formułowania spostrzeżeń. Jak zatem formułować bez przemocy moją niezgodę na coś?

Przykład obserwacji: „ Dostałam 50 zł reszty” , „ Zabawki są porozrzucane”, „ Na podłodze są okruszki”, „ Trzeci raz w tym tygodniu przyszedłeś po 22”

Przykład interpretacji: „On jest nieuczciwy”, „ Ale tu bałagan”, „Jest brudno”, „Nie szanujesz mnie”

 

2 krok - Uczucie

Drugim krokiem w procesie empatycznej komunikacji jest zauważanie, świadomość i nazywanie naszych uczuć, które są sygnałami zwracającymi uwagę na ważne potrzeby. Rolą uczuć jest jedynie zwrócenie uwagi na potrzeby: zaspokojone lub niezaspokojone.

Rozróżniamy dwie główne kategorie uczuć. Jedne pojawiają się wtedy, kiedy nasze potrzeby są zaspokojone, to są uczucia pożądane, drugie to uczucia, kiedy nasze potrzeby nie są zaspokajane, których jak najszybciej byśmy się pozbyli. Uczucia przykre pojawiają się w nas po to, aby skłonić nas do działania na rzecz zaspokojenia naszych potrzeb.

Możemy jeszcze powiedzieć o dwóch podkategoriach uczuć, o których mówi Mikki Kashtan w „Niezwykle świadomym życiu”.  Istnieją uczucia, kiedy spodziewamy się zaspokojenia naszych potrzeb i uczucia, kiedy spodziewamy się , że nasze uczucia nie będą zaspokojone. Czekając na Świętego Mikołaja dzieci czują ekscytację lub czuję niepokój gdy spodziewam się czegoś „złego”.

W empatycznej komunikacji nie kwalifikujemy uczuć jako pozytywne i negatywne. Wszelkie uczucia mają jednakową wartość, możemy jedynie powiedzieć, że są przyjemne i nieprzyjemne. Słuchanie tych nieprzyjemnych zwiększa szansę rozpoznawania potrzeb i radzenia sobie z nimi.

Musimy też zwrócić uwagę na uczucia rzekome i prawdziwe. Rzekome to takie sformułowania: Czuję, że nie mówisz prawdy, czuję się wykorzystywana, czuję się manipulowana. To nie jest mówienie o uczuciach, ponieważ pod tym komunikatem jest pretensja  - to ty mnie wykorzystujesz, to ty mną manipulujesz. Uczucia prawdziwe to radość, zachwyt, zaciekawienie, spokój, ufność, gniew, wstyd,   zniechęcenie itd. W empatycznym porozumieniu chodzi nam o uczucia prawdziwe.

Podsumowując, uczucia służą tylko aby przekierować naszą uwagę na potrzeby, a nie działać pod wpływem uczuć i emocji. Pod wpływem naszych emocji mamy zająć się naszymi potrzebami, a pod wpływem cudzych emocji, zająć się jego potrzebami. Jest to bardzo trudne w przypadku kiedy na przykład słyszymy obraźliwe słowa pod naszym adresem. Na tej ścieżce wybieramy świadomie, że „przechytrzymy naszego oponenta” i „nie słyszymy” tych słów, tylko wsłuchujemy się w potrzebę, która „stoi za drzwiami” i domaga się uwagi. To największa sztuka w empatycznej komunikacji. To właśnie może zostać nazwane zwyciężaniem zła dobrem.

Przykład : „Jesteś głupi”

Chcesz mi powiedzieć, że jesteś zdenerwowany, ponieważ nie zrobiłem czegoś zgodnie z Twoimi oczekiwaniami?

 

3 krok - Potrzeby

Co to jest potrzeba?

Potrzeba zawsze służy życiu. Jeżeli mówimy, że mamy potrzebę zrobić komuś krzywdę, to nie jest potrzeba. Wszyscy ludzie mają taki sam zestaw potrzeb, ale w różnym natężeniu i inną strategią ich zaspokajania. Zdecydowanie mamy ich większą świadomość, kiedy są niezaspokajane. Budzą się w nas jako uczucia pod wpływem różnych zdarzeń. Empatia to właśnie kontakt z własnymi potrzebami. Niektórzy terapeuci mówią, że depresja to nagroda za brak kontaktu z własnymi potrzebami. A więc trzeci krok to świadomość potrzeb, postrzegane jako wewnętrzna energia, która mobilizuje nas do działania. Działamy różnie, aby zaspokoić nasze potrzeby, a więc mamy różne strategie. Często są niewłaściwe, krzywdzą innych, jak również krzywdzą nas samych. Podstawowe założenie empatycznej ścieżki mówi, że nie ma rzeczy złych, są natomiast błędne strategie zaspokajania swoich potrzeb. One są wyuczone, przejęte przez rodziców, często bezwiednie. A chodzi o to żeby się zastanowić, zauważyć, że mogę to samo osiągnąć inną drogą, innymi sposobami i strategiami.

 

A więc musimy rozróżnić potrzebę od strategii zaspokajania potrzeby.  Nie ma czegoś takiego jak potrzeba pójścia na spacer, jest raczej potrzeba ruchu, relaksu, powietrza. Spacer jest strategią.  Jeden człowiek zaspokaja potrzebę relaksu łowiąc ryby, drugi ogląda TV, a jeszcze inny idzie na spacer.

Mediatorzy którzy zajmują się rozwiązywaniem konfliktów metodą „Porozumienia bez przemocy”  mówią, że najdłużej strony dochodzą do rozpoznania własnych potrzeb, jeżeli już to zrobią konflikt praktycznie zostaje rozwiązany. To strategia Win Win, kiedy każda strona jest wygrana, ponieważ potrzeby każdej ze stron zostały zauważone i zrozumiane. Mediatorzy często wskazują, że kompromis jest porozumieniem dwóch przegranych.

 

4 krok - Prośba

Prośba jest  strategią zaspokajania potrzeb. Nie mamy tylko jednego sposobu, aby zaspokoić jakąś potrzebę, mamy ich kilka, a nawet cały wachlarz. Często wydaje nam się, że jest tylko jedno wyjście. Zawsze wychodzimy od świadomości potrzeb, a to stawia nas w pozycji naszej wewnętrznej siły. Tutaj koncentrujemy się na zwiększeniu współpracy poprzez jasne określenie, w jaki sposób i kiedy chcemy, aby ktoś działał. Prośba zakłada otwartość. Czyli zgadzam się , że druga strona nie wykona naszej prośby. Prośba to nie żądanie.  Prośba wymaga również odwagi w mówieniu o moich potrzebach i o tym czego Ja chce.

Osoby, które na co dzień żyją ścieżką empatyczną mówią, ze często jest tak, że ten krok nie jest już potrzebny, wystarczy samo zrozumienie potrzeby, które wyzwala z trudnych emocji.

Przykład empatycznej prośby:

Kiedy widzę brudne naczynia, to jest mi przykro, bo potrzebuje pomocy w pracach domowych. Czy mógłbyś je pozmywać?

 

Zrozumienie potrzeb naszych i drugiego człowieka jest ważną umiejętnością. Można powiedzieć, że prowadzi do miłości i przebaczenia.  Empatia całkowicie zmienia sposób patrzenia na siebie samego, komunikacje międzyludzkie i relacje. Dobre stosunki międzyludzkie są podstawą dobrej jakości życia. Empatyczna komunikacja to język miłości, szacunku, uczuć i potrzeb, z której wyłącza się całkowicie przemoc.

 

Autor: Ewa Worotyńska Kos

Realizacja: OPTeam S.A.

fundusze.jpgncbir.jpgrp.pngue.jpg
contact.svg
Umów się na spotkanie

STRONA UŻYWA COOKIES

Możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce. Niektóre funkcje witryny mogą wtedy nie działać.