Mądrość porażki – jak radzić sobie z porażkami?
Myślę, że zgodzicie się ze mną, że od wczesnego dzieciństwa jesteśmy zachęcani do odnoszenia sukcesu. Rodzice zapisywali nas na lekcje angielskiego, zajęcia z programowania, korepetycje i inne dodatkowe aktywności. Jesteśmy poddawani presji osiągania wysokich wyników i efektywności. Uczymy się dążyć do sukcesu, pragniemy go. Podziwiamy ludzi sportu, muzyki, tych, którzy zarobili duże pieniądze, czy odnieśli sukcesy w biznesie. Podczas szkoły podstawowej i średniej, a często na studiach wielu z nas słyszało krytyczne uwagi lub porównania z innymi typu: „Co tak słabo?, Nie uczyłeś się! ,A co dostała Zuzia?, Czy zawsze musisz być ostatni?”. Tego typu komunikaty, zamiast motywować, mogą prowadzić do frustracji, stresu oraz obniżonego poczucia własnej wartości. Sukces jest wówczas postrzegany jako jedyna droga do uzyskania akceptacji i uznania. Problem polega na tym, że nasze życie nie składa się tylko z sukcesów, ale również z porażek, które występują równie często, jeśli nie częściej. Porażka jest doświadczeniem uniwersalnym, dotykającym każdego z nas. W społeczeństwie zorientowanym na sukces, często ukrywamy nasze niepowodzenia. Kiedy jednak wychodzą na jaw, ludzie reagują na różne sposoby: jedni obwiniają innych, świat, rząd, czy politykę, natomiast inni obwiniają samych siebie. Niektórzy unikają wyzwań z obawy przed porażką.
Porażka jako szansa
W rzeczywistości właśnie porażki pełnią kluczową rolę w kształtowaniu charakteru i osobowości. Świat porażek to nie tylko przegrana, kryzys czy dramat. Warto spojrzeć na porażkę jako na szansę, możliwość otworzenia nowych drzwi, za którymi może być lepiej niż nam się wydaje. Porażka może być trampoliną do zmiany. Kluczowe jest zatem to, jak przeżywamy porażki.
Porażka jako źródło mądrości
Filozofowie od starożytności zauważali, że błądzenie jest częścią ludzkiej natury i może prowadzić do mądrości. Sokrates mawiał: „Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy”. Porażka umożliwia uświadomienie sobie własnych ograniczeń i potrzebę współpracy z innymi. W kontekście młodych ludzi i studentów porażki na egzaminach, w projektach czy stażach uczą akceptacji swoich słabości oraz motywują do dalszych prób i zdrowej rywalizacji.
Cztery sposoby przeżywania porażek
Psycholog Tadeusz Tomaszewski opisuje cztery sposoby przeżywania porażek:
- Destrukcyjne (dysfunkcjonalne): przykładem jest tu postać Stanisława Wokulskiego z „Lalki” Bolesława Prusa, który doświadcza życiowej porażki związanej z niezrealizowanymi ambicjami i miłością do Izabeli Łęckiej. Jego dążenia kończą się zawodowym i osobistym upadkiem. Po latach samotności i bankructwa popełnia samobójstwo.
- Bezowocne (pasywne): Przykładem jest tu firma Kodak, która nie wprowadziła aparatu cyfrowego na rynek, co spowodowało, że została zdominowana przez konkurencję, która lepiej przystosowała się do nowej technologii. Brak adaptacji do zmian i pasywność doprowadziły firmę do bankructwa w 2012 roku.
- Aktywne (konstruktywne): Dobrym przykładem jest historia autorki J.K. Rowling.
Przed opublikowaniem pierwszej książki o Harrym Potterze, J.K. Rowling przeżywała trudny okres w swoim życiu. Była samotną matką, żyjącą z zasiłków socjalnych i borykała się z depresją. Ponadto jej książka była odrzucana przez 12 różnych wydawnictw, zanim została ostatecznie zaakceptowana przez Bloomsbury. Zamiast się poddać, po licznych odrzuceniach, postanowiła kontynuować pracę nad swoją książką i próbować dalej. Analizowała uwagi wydawców i redaktorów, szukając sposobów na poprawienie swojej pracy i lepsze zaprezentowanie jej potencjalnym wydawcom. W końcu, jej wytrwałość i ciągłe doskonalenie pracy zaowocowały. Bloomsbury zgodziło się opublikować "Harry Potter i Kamień Filozoficzny" w 1997 roku. Książka stała się ogromnym sukcesem, a cała seria o Harrym Potterze sprzedała się w setkach milionów egzemplarzy na całym świecie, przynosząc Rowling międzynarodową sławę i bogactwo.
- Przemieniające (transformacyjne): Dobrym przykładem jest historia Steve'a Jobsa. Po wewnętrznych konfliktach i nieporozumieniach w firmie, Steve Jobs został zmuszony do odejścia z Apple. Firmy, którą współtworzył i która stała się jednym z liderów na rynku komputerowym. Dla Jobsa było to ogromne rozczarowanie i porażka.
Jednak Jobs nie poddał się. Postanowił założyć nową firmę komputerową – NeXT Inc., która wprawdzie nie odniosła komercyjnego sukcesu na miarę Apple, ale technologia rozwijana w tej firmie okazała się kluczowa dla przyszłości. W międzyczasie Jobs kupił mało znaną firmę animacyjną – Pixar i przekształcił ją w gigant animacji komputerowej, tworząc takie hity jak "Toy Story" i "Gdzie jest Nemo?". W 2006 roku Pixar został sprzedany The Walt Disney Company za 7,4 miliarda dolarów, a Jobs stał się największym pojedynczym akcjonariuszem Disneya. W 1996 Steve Jobs wrócił do firmy, której współzałożycielem był przed laty. W ciągu kilku lat przekształcił Apple w jedną z najbardziej innowacyjnych i najbogatszych firm technologicznych na świecie, wprowadzając takie produkty jak iMac, iPod, iPhone i iPad. Porażka, jaką było odejście z Apple w 1985 roku, okazała się dla Steve'a Jobsa momentem przełomowym. Nie tylko pozwoliła mu na rozwój osobisty i zawodowy, ale również zmieniła sposób, w jaki podchodził do biznesu i innowacji. Dzięki tej porażce Jobs stał się bardziej dojrzałym liderem, co zaowocowało niebywałym sukcesem w jego późniejszej karierze.
Historie J.K. Rowling i Steve'a Jobsa pokazują, że aktywne i przemieniające podejście do niepowodzeń może prowadzić do wielkich sukcesów. Czerp inspirację z ich doświadczeń i zamieniaj swoje porażki w motywację do działania i osobistego rozwoju.
Nastawienie jest ważne
Psycholog Carol Dweck, autorka „Nowej psychologii sukcesu”, udowadnia, że nastawienie ma kluczowy wpływ na radzenie sobie z trudnościami i podnoszenie się po porażkach. Wyodrębniła dwa rodzaje nastawienia: stałe i rozwojowe.
Stałe nastawienie polega na przekonaniu, że inteligencja i zdolności są niezmienne i nie można ich zmienić. Osoby o takim nastawieniu często unikają wyzwań, a w obliczu porażki wybierają destrukcyjne lub pasywne podejście. Uważają, że jeśli coś im nie wychodzi, to znaczy, że są nieudacznikami i nic nie mogą z tym zrobić.
Z kolei rozwojowe nastawienie polega na wierze, że można się wszystkiego nauczyć, a każdą umiejętność można wypracować dzięki konsekwentnej pracy. Osoby z takim nastawieniem podejmują wyzwania i pracują nad nimi, dopóki nie osiągną sukcesu. Mają motywację do podejmowania wyzwań i lepiej radzą sobie z porażkami, wybierając konstruktywne lub transformacyjne sposoby radzenia sobie z trudnościami.
Dlatego osoby z rozwojowym nastawieniem łatwiej radzą sobie z porażkami i są bardziej skłonne do podejmowania wyzwań.
Traktujmy porażki jako lekcje życiowe
Porażka jest konieczna dla naszego życia, jest wpisana w nasz rozwój. Popatrzmy na dziecko uczące się chodzić – upada i wstaje, nieustannie się rozwijając. Porażka jest częścią mądrości życiowej, choć jest trudna i bolesna. Sztuką jest nauczyć się przeżywać porażki i przekładać je na sukcesy, realizując cele z większym zaangażowaniem.
Każda sytuacja, w tym także porażka, zawiera ukryty sens i może stać się okazją do treningu woli, poszerzania horyzontów oraz autotranscendencji – zdolności przekraczania siebie w kierunku czegoś większego. V.E. Frankl stwierdził, że osobistą tragedię można przekuć w tryumf. Z kolei Kazimierz Dąbrowski w swojej teorii Dezintegracji Pozytywnej ukazuje, jak trudne doświadczenia mogą prowadzić do nowej jakości naszej osobowości.
Jak oswoić porażkę – 4 kroki radzenia sobie
- Akceptacja – to najważniejszy krok. Potrzebujemy uznać i zaakceptować faktyczny stan. W psychologii bardzo ważny jest też czas na przeżycie tej porażki, a wynosi on w przybliżeniu 24 godziny. To czas potrzebny na przeżycie smutku, goryczy, czas na łzy, złość oraz na całe spektrum emocji, które się pojawia. W tym czasie nie rozważajmy, nie analizujmy, nie krytykujmy.
- Powrót do pionu – gdy emocje już opadną, mamy tzw. „chłodną głowę”, wraca nasza zdolność rozumowania, nasza kora przedczołowa może zacząć konstruktywną pracę.
- Analiza – rozważmy przede wszystkim na co mieliśmy wpływ, a na co nie. Nie traćmy cennej energii na rozpamiętywaniu decyzji sędziego lub egzaminatora. Koncentrujemy się tylko na tym, na co mieliśmy wpływ.
- Wnioski – zadawaj sobie pytania: co zrobię następnym razem?, co zrobię lepiej?, co zrobię inaczej?, na co zwrócę uwagę?
Podsumowując, porażki są nieodłącznym elementem życia, które może prowadzić do głębszego zrozumienia siebie i autentycznego rozwoju. Akceptacja błędów i radzenie sobie z nimi to kluczowe aspekty przygotowania do życia pełnego wyzwań. Warto nauczyć się akceptować porażki i wykorzystywać je jako drogowskazy do osiągania prawdziwego sukcesu.
Autor: Ewa Worotyńska Kos